Z ronda ONZ pojechaliśmy z Kwiatkiem do mojej Mamy w celu sprawdzenia wzroku i dorobienia szkieł do okularów. Kwiatek została przebadana - musiała patrzeć w różne maszyny, zakładać różne głupie okulary i znosić moje natręctwo :)
A ja się wszystkiemu przyglądałem :)
Zdjęcie E.T. nie spodobało się za bardzo na Tygodniowym Zadaniu Tematycznym Cyberfoto... Ale wygląda trochę jak E.T., no nie? Może bardziej jak ten robot z Bliskich spotkań trzeciego stopnia? ...
1 comment:
to nie tyle komentarz, co informacja dla Ciebie i Kfiatka.
pogubiłam maile, więc ta droga...
wróciłam, marznę, zapraszam na spotkanie nad talerzem inspirowanym kuchnia arabska w najbliższą sobotę, 25 III, adres znacie.
Post a Comment