links
archives
-
▼
2007
(79)
-
▼
Feb 2007
(19)
- Powenecko, ciepło, kolorowo
- ...
- Nocą też
- Portobello Road
- Trochę kamieni
- Ravenscourt Park i okolice
- W Londynie gościł nas Sir Franek :)
- I w nocy
- Westminster w pionie
- Barki na Tamizie
- Stwór na Westminster Abbey
- Żebrak
- Po co komu zima?
- Aktywiści
- Często się tak patrzy
- AKA Łacior
- Łatka
- Zalało Warszawę
- Taniec Konstancji
-
▼
Feb 2007
(19)
4 comments:
Eee... Sir Franek jest z plastiku chyba! Na drugiej fotce ma identyczną minę, heheheheh... :D
PS. Z tym plastikiem, to bez obrazy, nie... ;)
Się daaawno u Ciebie nie odzywałem (ale śledzę, śledzę).
He. On cały czas strzelał takie same zajebiste minki :) A co do plastiku - wszystkie dzieci w tym wieku wyglądają jakby były z plastiku :) No dobra. Może przesadziłem.
Cieszę się, że śledzisz. Ja też śledzę u Ciebie :)
Faktycznie. Wczoraj było późno i mi to jakoś umknęło - a on rzeczywiście robi identyczne miny i wygląda prawie tak samo na obydwu :)
No w sumie jakie miny mają mieć takie maluchy? ;) Strzelają co popadnie :D
Post a Comment