



;)
A jak Walentynki? Kwiatek i ja mamy Walentynki wczoraj - było rewelacyjnie, obejrzeliśmy film który zgodnie uznaliśmy za najlepszy jaki do tej pory udało nam się w życiu zobaczyć. Był dopracowany w najdrobniejszym szczególe - muzyka, scenografia, kostiumy, kolory, zdjęcia, każda postać była zagrana idealnie i idealnie napisana była rola dla każdego aktora. Nie widziałem jeszcze filmu, w którym wszystkie jego elementy pasowałyby tak dobrze do siebie. Dear Wendy - genialne!
A dzisiaj w ramach ogólnopolskiego szaleństwa, my również pozwoliliśmy sobie na nasze własne szaleństwo - i tak jak wczoraj, też było rewelacyjnie.
No comments:
Post a Comment