Wczoraj. Rano zasypało, zimowo, bardzo ładnie, wieczorem wszystko stopniało i zaczęło mrzyć, w nocy z kolei wszystko zamarzło, tak, że ciężko było chodzić.
Srzydlatym mieszkańcom mojego osiedla jakoś się to nie spodobało... Nastroje uległy pogorszeniu.
Gołąb - "Co się gapisz?!"
Wróble - "Nie gadam ćwir z Tobą więcej!"
2 comments:
Widzę na ptaki Cię wzięło ;) Ja nie mam cierpliwości... Mi zawsze uciekają :P
A mi się te ławki w szerokim kadrze podobają naj ;)
He. Wzięło mnie wzięło - wcześniej ich w ogóle nie zauważałem. Na koty też mnie wzięło, ale ich z kolei nie mogę znaleźć, pochowały się na zimę.
Post a Comment