Górce obfitują wbrew pozorom w tego typu miejsca. Do przedszkola prowadzi brama, a właściwie nie prowadzi, bo sobie tylko stoi, przedszkole i tak ogrodzone jest zwyczajnym, metalowym płotem. Brama tylko straszy i jest pewnie sporo starsza niż sam budynek. Gdybym jako dzieciak chodził do tego właśnie przedszkola, powiedziałbym pewnie, że wybudowano je na starym indiańskim cmentarzu...
Był tam też ze mną mój brat.
Ze swoim starym, poczciwym Zenitem próbował się wszędzie wciskać.
Widok ogólny.
Starsi koledzy dbają o prawidłowy światopogląd i poczucie estetyki dzieciaków.
Pobawimy się?
To była część pierwszego górcowego fototripa. Proszę o wyrozumiałość - wycieczka zaczęła się około zmroku :)
3 comments:
No niczego sobie trip :) A brama faktycznie jakaś taka... mroczna ;)
Heh. I to dopiero połowa (tripa):) Jeszcze brata na tory kolejowe zaciągnąłem, ledwo, ale się udało. I ogólnie było fajosko, tylko łapy strasznie marzły... :/
Dzięki :) No. A jakoś niebawem będzie właśnie ta druga część, z której jest panorama.
Post a Comment